Aktualności

Lublin: Bądźmy ostrożni w kontaktach z nieznajomymi

Data publikacji 15.10.2018

Policjanci kolejny raz apelują o rozwagę i rozsądek w kontaktach z nieznajomymi. 18 tys. zł stracił mieszkaniec Lublina, który uwierzył, że pomaga swojemu synowi - sprawcy wypadku drogowego. Mężczyzna zgodnie ze wskazówkami oszustów przekazał pieniądze kurierowi „policyjno-sądowemu”, z którym spotkał się w umówionym miejscu.

Do wyłudzenia pieniędzy metodą na członka rodziny doszło na początku weekendu w Lublinie. Na telefon stacjonarny 75-latka zadzwonił mężczyzna, podający się za jego syna i poinformował, że został zatrzymany przez policję w związku z wypadkiem drogowym. Twierdził, że jest sprawcą tego zdarzenia i potrzebuje pieniędzy na kaucję. Następnie przekazał telefon osobie podającej się za policjanta, która oświadczyła, że jeśli nie przekaże pieniędzy na kaucję to syn zostanie zamknięty w więzieniu. Pokrzywdzony oświadczył, że w banku ma oszczędności w kwocie 18 000 zł. Fałszywy funkcjonariusz polecił, by pojechał do placówki bankowej i wypłacił swoje oszczędności. Później zgodnie z instrukcją mieszkaniec Lublina przekazał je w umówionym miejscu kurierowi „policyjno-sądowemu”. 75-latek po pewnym czasie zadzwonił do prawdziwego syna i zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Sprawa została zgłoszona na VI Komisariat Policji w Lublinie. Teraz policjanci poszukują oszustów.

Pamiętajmy, że w przypadku tego rodzaju oszustw mechanizm działania przestępców jest prosty i w każdym przypadku odbywa się według podobnego scenariusza. Telefonując, sprawca podaje się za członka rodziny lub policjanta. Podczas rozmowy w rozmaity sposób zdobywa zaufanie starszych ludzi i wykorzystując ich łatwowierność i dobre serce, nakłania do udzielenia pożyczki na pilne wydatki. Po uzyskaniu obietnicy takiej pożyczki dzwoniący zazwyczaj informuje, że po odbiór pieniędzy zgłosi się jego znajomy. Naiwne i chcące pomóc osoby, wręczają pieniądze pośrednikowi. Zaraz potem ślad po pieniądzach i oszustach się urywa.

Jak nie stać się ofiarą oszustów?

Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podaje się za członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.

Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. Niezwykle ważna jest także czujność pracowników banków czy urzędów pocztowych.

Bądźmy także podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji.

W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

K.K.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 15.47 MB)

Powrót na górę strony