Aktualności

Lublin: Odpowie za groźby wobec taksówkarza, uszkodzenie jego auta i włamania do innych pojazdów

Data publikacji 24.05.2018

Policjanci z VI komisariatu zatrzymali 34-latka, który, który uszkodził samochód taksówkarza po tym, gdy ten kazał mu zapłacić za kurs. Tego dnia mężczyzna uszkodził jeszcze inny zaparkowany samochód oraz włamał się jeszcze do pięciu kolejnych. Straty jakie oszacowali pokrzywdzeni to kwota blisko 15 tys. zł. Jak się okazało, 34-latek to pseudokibic jednego z lubelskich klubów piłkarskich. Za powyższe przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Zdarzenie rozegrało się w  w miniony piątek. Jeden z lubelskich  taksówkarzy wiózł w rejon ul. Hutniczej 34-latka. Kiedy po zakończonym kursie, taksówkarz poprosił o zapłatę, ten oznajmił że może zapłacić, ale tylko połowę.  Następnie pomiędzy mężczyznami doszło do słownej utarczki, która przerodziła się w szarpaninę. Młody mężczyzna zdewastował skodę oraz zagroził kierowcy pozbawieniem życia. Następnie napastnik uciekł.

Jak się okazało, w tym samym czasie  sprawca uszkodził jeszcze zaparkowane w pobliżu audi wybijając szyby oraz uszkadzając karoserię. Na tym jednak nie poprzestał, bo po drodze do domu włamał się do pięciu innych pojazdów w tej okolicy. Jego łupem padły nawigacje i elektronarzędzia. Pokrzywdzeni właściciele oszacowali straty na łączną kwotę blisko 15 tys. zł.

Wandal nie pozostał długo bezkarny, bowiem kryminalni z VI komisariatu ustalili jego personalia i wspólnie z kolegami z KMP w Lublinie zajmującymi się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu, zatrzymali 34-latka.

Mężczyzna to dobrze znany policjantom pseudokibic jednego z miejscowych klubów piłkarskich, który już wcześniej wchodził w konflikt z prawem.

Na VI komisariacie 34-latek  usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, uszkodzenia mienia  oraz gróźb karalnych. Za powyższe przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

AK

Powrót na górę strony