Zatrzymany podczas pościgu
Policjanci z I komisariatu w pościgu zatrzymali złodzieja, który zerwał kobiecie złoty łańcuszek. Mundurowi w czasie pieszego patrolu usłyszeli krzyki „złodziej” i i zauważyli uciekającego mężczyznę. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Lublina. W ręku trzymał zerwany złoty łańcuszek. Sprawca był już karany za przestępstwa kradzieży. Kilka miesięcy temu wyszedł z więzienia.
Policjanci z I komisariatu w pościgu zatrzymali złodzieja, który zerwał kobiecie złoty łańcuszek. Mundurowi w czasie pieszego patrolu usłyszeli krzyki „złodziej” i i zauważyli uciekającego mężczyznę. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Lublina. W ręku trzymał zerwany złoty łańcuszek. Sprawca był już karany za przestępstwa kradzieży. Kilka miesięcy temu wyszedł z więzienia.
Wczoraj policjanci z I komisariatu podczas patrolu pieszego usłyszeli krzyk „złodziej” i zauważyli uciekającego mężczyznę. Policjanci natychmiast rzucili się w pościg za mężczyzną. Kilka ulic dalej został zatrzymany, w ręku trzymał złoty łańcuszek.
Do zdarzenia doszło we wtorek przy ul. Kołłątaja. Do idącej chodnikiem kobiety podszedł mężczyzna i zerwał jej z szyi złoty łańcuszek. Sprawca rzucił się do ucieczki w kierunku ul. Narutowicza. Zdarzenie zauważył jeden z robotników. Wsiadł na rower i ruszył w kierunku uciekającego złodzieja. Krzyczał, że uciekający mężczyzna to złodziej. Policjanci z patrolu pieszego przy ul. Narutowicza usłyszeli krzyki i zauważyli uciekającego mężczyznę. Sprawca biegł w kierunku Krakowskiego Przedmieścia. Po chwili został zatrzymany przez jednego z policjantów. Okazał się nim 34-letni mieszkaniec Lublina. W ręku trzymał zerwany złoty łańcuszek.
Jak ustalili kryminalni z I komisariatu sprawca był już karany za przestępstwa kradzieży. Kilka miesięcy temu wyszedł z więzienia. Teraz usłyszał zarzuty kradzieży, za co grozi do 5 lat pozbawieniawolności.
AF
-
załącznik
