Zatrzymani na gorącym uczynku.
Na gorącym uczynku usiłowania rozboju wpadli dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 29 i 32 lat. Sprawcy na ul. 1 Maja bili innego mężczyznę usiłując zabrać mu zegarek. Na widok radiowozu napastnicy zaczęli poklepywać po ramieniu i obejmować pokrzywdzonego chcąc zasugerować, że są znajomymi. Policjanci nie dali się zwieść i zatrzymali obydwu napastników. Za usiłowanie włamania grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawcy byli już karani za podobne przestępstwa i będą odpowiadać w warunkach recydywy.
Na gorącym uczynku usiłowania rozboju wpadli dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 29 i 32 lat. Sprawcy na ul. 1 Maja bili innego mężczyznę usiłując zabrać mu zegarek. Na widok radiowozu napastnicy zaczęli poklepywać po ramieniu i obejmować pokrzywdzonego chcąc zasugerować, że są znajomymi. Policjanci nie dali się zwieść i zatrzymali obydwu napastników. Za usiłowanie włamania grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Sprawcy byli już karani za podobne przestępstwa i będą odpowiadać w warunkach recydywy.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed godziną 19 na ul. 1 Maja. Policjanci z VIII komisariatu patrolując teren zauważyli dwóch mężczyzn, którzy bili pięściami innego mężczyznę. Na widok radiowozu napastnicy zaczęli poklepywać po ramieniu i obejmować pokrzywdzonego chcąc zasugerować, że są znajomymi. Policjanci nie dali się zwieść i zatrzymali obydwu napastników. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 29 i 32 lat.
Jak ustalili policjanci sprawcy zaczepili 27-latka kiedy ten szedł do sklepu. Najpierw zaczęli go bić, a następnie zażądali wydania pieniędzy i telefonu. Kiedy zorientowali się, że 27-latek nie ma przy sobie telefonu chcieli ściągnąć mu z ręki zegarek. To im się jednak nie udało ponieważ, zdarzenie zauważyli patrolowcy z VIII komisariaty Policji. Zatrzymani mężczyźni zostali przebadani na zawartość alkoholu. Obaj mieli ponad 2.5 promila alkoholu w organizmie.
Dziś mężczyźni zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzut usiłowania rozboju. Za to przestępstwo grozi do 12 lat pobawienia wolności. Sprawcy byli już karani za podobne przestępstwa i będą odpowiadać w warunkach recydywy. Policjanci wystąpili już z wnioskiem o tymczasowy areszt.
AF.
-
załącznik
