Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Myślał, że zapomnieli

Kryminalni z "czwórki" ustalili i zatrzymali 18-letniego mieszkańca Lublina, podejrzanego o dwa włamania do samochodów. Do przestępstw doszło w lipcu, a łupem sprawcy padły radio oraz dwa telefony komórkowe o łącznej wartości ponad tysiąc złotych. Zaskoczony mężczyzna już prawie zapomniał o sprawie. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Kryminalni z „czwórki” ustalili i zatrzymali 18-letniego mieszkańca Lublina, podejrzanego o dwa włamania do samochodów. Do przestępstw doszło w lipcu, a łupem sprawcy padły radio oraz dwa telefony komórkowe o łącznej wartości ponad tysiąc złotych. Zaskoczony mężczyzna już prawie zapomniał o sprawie. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
 
Lubelscy policjanci na początku lipca otrzymali zgłoszenie dotyczące włamania do golfa zaparkowanego przy ul. Ćwiklińskiej i kradzieży radioodtwarzacza o wartości 150 złotych. Niespełna dwa tygodnie później otrzymali zgłoszenie dotyczące włamania do passata zaparkowanego przy ul. Leszczyńskiego. W tym przypadku sprawca wybił tylną szybę, a z wnętrza ukradł dwa telefony komórkowe o łącznej wartości 1000 złotych.
 
            Po pewnym czasie obie sprawy wobec niewykrycia sprawców zostały procesowo umorzone. Jednak jak mówią kryminalni w takich przypadkach żaden przestępca nie może spać spokojnie. Tak umorzona sprawa trafia w ręce operacyjnych, którzy prowadzą nadal czynności oraz sprawdzają każdą, nawet najmniejszą informację zmierzającą do ustalenia i zatrzymania sprawcy lub sprawców.
 
           Wczoraj kryminalni z „czwórki” na podstawie zebranych materiałów i sprawdzeń ustalili, że sprawcą włamań z lipca do obu volkswagenów jest 18-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna trafił na komisariat, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Był całkowicie zaskoczony. Podczas przesłuchania przyznał policjantom, że już prawie zapomniał o sprawie, a włamał się do tych pojazdów ponieważ potrzebował pieniędzy na własne wydatki. Jak oświadczył skradzione przedmioty sprzedał na targu. Teraz policjanci będą sprawdzali czy to jedyne przestępstwa, które młodzieniec ma na swoim koncie. Wkrótce 18-latek stanie przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
 
J.D.
  • załącznik
Powrót na górę strony