Sklep z dopalaczami zamknięty
Wczoraj po godzinie 16:00 policjanci asystowali inspektorom lubelskiego sanepidu, którzy odwiedzili sklep z dopalaczami przy ul. Krakowskie Przedmieście w Lublinie. Inspektorzy przedstawili decyzję o natychmiastowym zamknięciu sklepu, który nie miał pozwolenia na sprzedaż środków spożywczych.
Wczoraj po godzinie 16:00 policjanci asystowali inspektorom lubelskiego sanepidu, którzy odwiedzili sklep z dopalaczami przy ul. Krakowskie Przedmieście w Lublinie. Inspektorzy przedstawili decyzję o natychmiastowym zamknięciu sklepu, który nie miał pozwolenia na sprzedaż środków spożywczych.
Sklep z dopalaczami należący do brytyjskiej firmy to jedyny taki punkt sprzedaży w Lublinie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami sklep, który chce prowadzić sprzedaż środków spożywczych musi mieć zgodę sanepidu na taka działalność. Właściciel powinien wystąpić o taką zgodę do sanepidu na miesiąc przed otwarciem sklepu. W tym konkretnym przypadku nie wystąpiono o zgodę. Na miejscu inspektorzy sanepidu stwierdzili, że na oferowanych do sprzedaży preparatach widnieje informacja w języku angielskim, że produkt jest suplementem diety. Na tej informacji przyklejone są naklejki informujące, że są to przedmioty kolekcjonerskie. Wobec powyższego inspektorzy przekazali decyzję o natychmiastowym zamknięciu sklepu.