Wypadki z udziałem motocyklistów. Policjanci apelują o ostrożność!
Ostatnie dni to niebezpieczne wypadki z udziałem motocyklistów. W miejscowości Chmiel Pierwszy kierujący motocyklem marki Harley Davidson zderzył się z ciągnikiem. Z kolei na ulicy Strojnowskiego 69-latek stracił panowanie nad skuterem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z oplem. Poważne skutki przyniósł również ostatni wypadek z udziałem motocyklisty na ulicy Diamentowej. Policjanci wyjaśniają okoliczności tych wypadków i apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze.
Wiosenna aura sprzyja motocyklistom. Wielu z nich właśnie rozpoczyna sezon i pierwszy raz w tym roku wsiada za stery swoich jednośladów. Niestety nie wszyscy pamiętają o bezpieczeństwie. Wiele osób nie mając jeszcze obycia z jednośladem wykonuje niebezpieczne manewry, które często kończą się wypadkiem. Niestety nie wszyscy stosują się do obowiązujących przepisów ruchu drogowego, lekceważąc ograniczenia prędkości, czy też znaki mówiące o zakazie wyprzedzania. Dodatkowo, kierowcy samochodów po okresie zimowym nie zawsze pamiętają, że „motocykle są wszędzie” i niekiedy zapominają o częstym spoglądaniu w lusterka.
Niestety w ostatnich dniach nie obyło się bez wypadków z udziałem motocykli. W miejscowości Chmiel Pierwszy kierujący jednośladem marki Harley Davidson 50-latek, wykonywał manewr wyprzedzania ciągnika rolniczego z opryskiwaczem. Podczas tej czynności doszło do zderzenia się pojazdów. Z kolei na ulicy Strojnowskiego 69-latek, kierując skuterem, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z jadącym z przeciwka oplem. Najpoważniejszy w skutkach był jednak wypadek z ostatniego piątku. Na ulicy Diamentowej doszło do zderzenia samochodu osobowego marki Renault z motocyklem. W wyniku tego zdarzenia w bardzo poważnymi obrażeniami do szpitala trafił 51-latek.
Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności tych wypadków. Jednocześnie apelujemy do kierowców o ostrożność, bezpieczną jazdę oraz zdrowy rozsądek, bowiem kierowanie pojazdem to także odpowiedzialność za innych uczestników ruchu. Nawet najprostsze manewry mogą zakończyć się tragicznie. We wszystkich zdarzeniach to właśnie kierujący jednośladami odnieśli obrażenia.
komisarz Kamil Gołębiowski