Aktualności

Kolejny atak oszustów. Apelujemy o rozsądek

Data publikacji 11.02.2022

55-letnia księgowa jednej z instytucji straciła 65 tysięcy złotych, a 72-letni emeryt blisko 50 tysięcy złotych. Kolejna z mieszkanek Lublina wypłaciła już pieniądze w banku i czekała na fałszywego policjanta. Na szczęście w ostatniej chwili wycofała się z przekazania gotówki. To tylko trzy przykłady z ostatnich dni. Aktywność oszustów się nasila. Dlatego apelujemy o wzmożoną czujność!

W ostatnim czasie obserwujemy wzmożoną aktywność oszustów działających metodą na wypadek, policjanta, prokuratora czy wnuczka. Sprawcy za cel obierają nie tylko seniorów. Odnotowujemy przypadki, gdzie przestępcy dzwonią do księży, pracowników firm, księgowych oraz urzędów. Zawsze cel jest ten sam. Pod presją czasu próbują nakłonić wytypowaną osobę do przekazania pieniędzy. 

Kilka dni temu 72-letni emeryt z Lublina stracił blisko 50 tysięcy złotych. Mężczyzna uwierzył, że dzwoni do niego policjant i prosi o pomoc w rozpracowaniu szajki oszustów. Przestępcy mieli posługiwać się podrobionym dowodem emeryta. Gdy 72-latek nabrał wątpliwości i wahał się, czy przekazać gotówkę zarzucili mu współpracę z oszustami. Pod presją oddał pieniądze fałszywemu policjantowi.

W podobnej sytuacji znalazła się wczoraj księgowa jednej z instytucji w Lublinie. Na numer służbowy 55-latki zadzwonił fałszywy policjant CBŚP, który oświadczył, że jej pieniądze w banku są zagrożone. Poprosił o pomoc w zatrzymaniu sprawców. W tym celu kobieta z własnego konta wypłaciła 65 tysięcy złotych i przelała gotówkę na wskazany rachunek. Policjanci od razu wystąpili o blokadę środków.

Również wczoraj taki telefon otrzymała inna z mieszkanek Lublina. Kobieta za namową sprawców wypłaciła pieniądze z banku i czekała na fałszywego funkcjonariusza. Jednak w ostatniej chwili zawahała się i zrezygnowała z przekazania gotówki w kwocie 20 tysięcy złotych.

Policjanci z Lublina poszukują sprawców i apelują o rozsądek. Przypominamy, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek sum pieniędzy. Nie informujemy też o prowadzonych akcjach.

komisarz Kamil Gołębiowski

Powrót na górę strony